W poszukiwaniu leśnych gentlemanów i dam, udałem się do kniei i spędziłem tam samotnie noc. Nie trafiłem na ich trop, bo wyznawali podstawową zasadę leśnych wędrowców. Ślady pozostałych ludzi były niestety aż nader widoczne.

Artykuł powstał przy współpracy z marką Roomcays

Pewnie nie każdemu gentlemani kojarzą się z lasem, ale wbrew pozorom ten związek jest bardzo silny. Przypomnij sobie choćby Roberta Baden-Powella, który zainspirowany doświadczeniami wojennymi postanowił stworzyć ruch skautowy. Lawrence’a z Arabii, który zamienił brytyjskie salony na wierzch wielbłąda i niewygody pustyni. Arkadego Fiedlera, realizującego marzenie swojego życia w amazońskiej dżungli.  Całą ideę stojącą za The Travellers Club w Londynie, klubie podróżników, których ciągnęło do przygód.

Jak spojrzymy na historię gentlemanów przez ten pryzmat, okaże się, że hamak i dzicz są im równie bliskie co blichtr przyjęć i elegancja stroju. No, może nieco przesadzam, ale i tak dobry związek z przyrodą, co bardzo cenna rzecz w rozwijaniu swojego charakteru i empatii.

Nie może więc dziwić, że na łonie natury również obowiązują nas zasady nastawione na dbanie o swoje otoczenie oraz okazanie szacunku przyrodzie, jej mieszkańcom i innym wędrowcom. Dlatego dziś przedstawiam Wam tę krótką listę i zachęcam gorąco by wziąć sobie ją do serca.

Relacja

Zanim zacznę, muszę coś wyjaśnić. Wyjątkowo materiał video różni się znacznie od artykułu. W nagraniu postawiłem akcent na relację z mojej faktycznej wyprawy na noc do lasu. Samotnie i pośród wilków. 🙂 Zachęcam do obejrzenia go, nawet po przeczytaniu poniższego tekstu.

Ponadto, partnerem tego artykułu jest marka Roomcays, która specjalizuje się w kosmetykach dla mężczyzn, a troska o dobro naszej planety jest jej bardzo bliska. Ale więcej o tym napiszę później.

Bez śladu

Podstawowa zasada naszego pobytu w lesie jest często przytaczana w formie angielskiej: „leave no trace” czyli nie zostawiaj za sobą śladu. To przesłanie ma swój udział w niemal każdej zasadzie, ale tu skupimy się na śmieciach, których jest niestety pełno w naszych lasach. Nie chodzi więc o własne tropy, ale wszystkie rzeczy, które zostały przyniesione z domu. Zadbaj by nic z Twojego wyposażenia nie zostało w terenie. Zwracaj szczególną uwagę czy nic nie zostaje w miejscach postoju lub biwaku i nigdy nie zostawiaj odpadków po sobie.

Przy okazji: jeśli Ciebie również boli widok tych śmieci, zachęcam do wyrobienia sobie zwyczaju brania w drogę wolnego worka foliowego, do którego wrzucisz kilka śmieci w drodze powrotnej, a potem wyrzucisz je do śmietnika. Świata to nie zbawi, ale przynajmniej w swoim regionie zrobisz coś dobrego.

Nie dokarmiaj

Wiedziałeś, że wilk zawsze rozpozna czy jedzenie zostało zostawione przez człowieka? Zwierzęta wiedzą, że u ludzi znajdą wiele smakołyków, bo je do tego przyzwyczailiśmy, ale okolice naszych domów na pewno nie są dla nich bezpiecznym miejscem. Nie karm więc dzikich zwierząt żeby ich nie przyzwyczajać i nie zostawiaj nigdzie resztek jedzenia. Pamiętaj też, że to, co zostawiasz, może im mocno zaszkodzić.

Nie zostawiaj za sobą resztek jedzenia, a tym bardziej opakowań po nim.

Cisza

W gruncie rzeczy to, co daje najwięcej satysfakcji z wizyty w lesie to spotkania ze zwierzętami. Niezależnie czy to ptaki, jaszczurki czy sarny, nawet widziane z daleka, zawsze cieszą oko. Ale nie będziesz miał okazji zobaczyć jakiegokolwiek zwierzęcia, jeśli będziesz krzyczał, śpiewał czy puszczał muzykę. Zachowaj więc ciszę i wytęż wzrok.

Leża

Niemniej również spotkania ze zwierzętami mają swoje granice, a znajdują się one w okolicy ich gniazd, nor i leży. Jeśli przez przypadek trafisz w takie miejsce, wycofaj się. W przeciwnym razie ptaki nie przylecą nakarmić młodych, a w ekstremalnych wypadkach zwierzę może porzucić swój dom z powodu poczucia zagrożenia. Również spotkanym na szlaku zwierzętom daj spokój. Zatrzymaj się, naciesz nimi oko, a nawet wycofaj, żeby dać im spokój. Nigdy za nimi nie goń. Pamiętaj, że bardzo stresują się takimi spotkaniami. Obserwuj je więc z oddali.

Ostatnio na przykład spotkałem myszołowa na samej ścieżce.

Powitania

Powszechnie znana jest zasada mówienia sobie dzień dobry na szlaku górskim. Czy tak samo robimy w lesie? W istocie nie zawsze, gdy tylko jesteśmy na szlaku w górach, musimy się witać, bo w drodze na popularniejsze szczyty zdarlibyśmy sobie gardło. Robimy tak natomiast na mniej uczęszczanych trasach, gdzie tylko sporadycznie spotykamy drugiego człowieka. W tej interpretacji również powinniśmy to robić w lasach, na stepach, plażach itp. Ma to też swój głębszy sens, bo gdy witamy się z kimś, mamy większą szansę, że zostaniemy zapamiętani, a to już kwestia bezpieczeństwa.

Pamiętaj też, że na szlaku powinieneś w miarę swoich możliwości nieść pomoc innym wędrowcom w potrzebie.

Dzień dobry!

Obóz

Zasada niepozostawiania śladu musi być też aplikowana do obozowania i właśnie tutaj mamy sporo do zrobienia. Stosowanie hamaka to nie kolejna zasada, ale ogromne ułatwienie, bo nie dość, że nie potrzebujemy równego podłoża pod namiot, to jeszcze drzew, na których możemy rozwiesić nasze legowisko mamy pod dostatkiem. Najważniejsze jest jednak to, że hamaki nie ingerują w ściółkę, dzięki czemu możemy pozostawić ją praktycznie nietkniętą, nie zostawiając po sobie śladu.

Hamak pozwala zachować nienaruszoną ściółkę pod spodem.

Ogień

W Polsce mamy bardzo restrykcyjne prawo dotyczące rozpalania ognisk czy stosowania kuchenek gazowych na łonie przyrody. Niezależnie od tego, jeśli już zdecydujesz się na rozpalenie ognia, zawsze musisz przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Przede wszystkim rozpalaj go z dala od drzew i korzeni. Przygotuj wcześniej teren rozgarniając liście i gałązki na bezpieczną odległość. Z kolei sam ogień ogranicz do minimum. Nie potrzebujesz wielkiego ogniska, żeby zagotować wodę czy zgrzać kiełbaskę. Nie zostawiaj też takiego ognia bez nadzoru, a przed snem upewnij się, że zgasł. Natomiast odchodząc sprawdź czy nie pozostawiasz po sobie żadnego żaru. Popiół powinien być chłodny. W razie potrzeby zalej go wodą.

I najważniejsze: nigdy nie rozpalaj w lesie ognia w czasie suszy! Pamiętaj, że sytuacja szybko może się zmienić, zwłaszcza latem. Przed wyjściem sprawdzaj więc komunikaty dotyczące stanu w Twoim lesie.

Ogień musisz stale kontrolować i przypilnować by został całkowicie wygaszony.

Również ślady ogniska powinieneś usunąć do tego stopnia, że przynajmniej na pierwszy rzut oka nie będzie można stwierdzić, że ktoś tu wcześniej był.

W skrócie: w lesie bądź gościem, którego ślady zauważy tylko doświadczony tropiciel.

Dopisałbyś coś do tej listy?

Tak wygląda miejsce po moim obozowaniu. Łatwo byłoby przez nie przejść i nie zauważyć, że ktoś tu był.

Roomcays

Bardzo mnie cieszy, że partnerem materiału o moim ulubionym sposobie wypoczywania jest Roomcays, którego możecie znać z kosmetyków do brody. Obecnie marka poszerza swoją ofertę, nadal trzymając się naturalnych składników, co już dobrze pasuje do tematyki artykułu, ale idzie też o krok dalej. Mianowicie Roomacays stworzył serię kosmetyków we w pełni biodegradowalnych opakowaniach. Są to produkty w formie sztyftu w kartonowych tubach. Należą do nich dezodorant – zupełnie jak za dawnych lat, pomada do włosów – która nie tylko dobrze działa, ale też świetnie pachnie, oraz balsam do ust.

Kosmetyki Roomcays w kartonowych opakowaniach.

Mnie osobiście bardzo cieszy taki ruch i przyczynienie się do zmniejszenia zaśmiecenia naszego środowiska. Co więcej, wraz z Roomcaysem, przygotowaliśmy promocję na wszystkie kosmetyki marki na – 10 % przy użyciu kodu rabatowego KIELBAN10. Promocja trwa do 31.07.2021. Kliknij w link do sklepu Coloris, żeby sprawdzić pełną ofertę marki, bo to znacznie więcej niż tylko kosmetyki do brody.

Nasze lasy są piękne i warto je odwiedzać. Pamiętaj też, że obecnie walczymy o łatwiejszy do nich dostęp. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie powyższych zasad i budowanie pozytywnego wizerunku leśnych wędrowców i biwakowiczów.

Pozdrawiam i trzymajcie klasę!