Podróżowanie z koszulami i marynarkami w torbie lub walizce jest dość problematyczne, ponieważ te ubrania łatwo się gniotą i u celu podróży nie wyglądają już tak elegancko jak powinny. Na szczęście są sposoby by je pakować tak, żeby przewieźć je w dobrym stanie.

Skórzana torba weekendowa

Seria Gentleman w podróży

Moje podróże – moje poszukiwania

Pewnie dobrze znacie to rozczarowanie – pakujecie do walizki lub torby podróżnej swoje, świeżo wyprasowane koszule i elegancką marynarkę, ale po dotarciu do celu wyciągacie z bagażu coś, co nawet nie nadaje się do założenia bez ponownego prasowania. Ponieważ podróż nie jest żadną wymówką, trzeba swoje ubranie doprowadzić do porządku. Dla mnie więc standardem jest proszenie o żelazko już podczas rejestracji w hotelu.

Jednak mimo wszystko szukałem rozwiązań, które mogłyby mi pomóc zabezpieczyć moje ubrania przed gnieceniem. Przeważnie nie mogę zabrać ze sobą torby na garnitury, gdyż byłbym zbytnio obładowany. Postawiłem więc na doprowadzenie do perfekcji pakowania koszul i marynarek do walizki i torby podróżnej. Poniżej pokażę Wam metody, które ostatecznie wybawiły mnie od problemu pogniecionych ubrań.

<<Zobacz też: Jak wyprasować koszulę>>

Dlaczego ubrania się gniotą w podróży?

Najlepiej zacząć od odszukania przyczyny powstawania zagnieceń na naszych ubraniach podczas transportowania ich w walizkach lub torbach. Wpływają na to dwa czynniki. Po pierwsze nacisk pozostałych elementów bagażu zgniata ubranie w miejscach zagięć. W ten sposób każda fałdka może zamienić się w mocne zagniecenie. Z drugiej strony przemieszczające się w bagażu rzeczy pocierają się o siebie i haczą, powodując fałdy, które jak wiemy mogą się zmienić w kolejne zagniecenia.

Żeby uniknąć zagnieceń na ubraniach trzeba zatem zadbać o to, by na ubraniu nie powstawały fałdy oraz żeby nie przyciskał go zbyt duży ciężar.

Poniżej znajdziecie dwa filmy i trzy infografiki pokazujące jak składać marynarki i koszule, oraz jak zabezpieczać ubranie przed zagnieceniami. Dopowiem, że ten ostatni aspekt jest tutaj zdecydowanie najważniejszy, a cała reszta to tylko wstęp.

 

Marynarki

Ponieważ marynarek się nie prasuje w taki sam sposób jak koszul, nie powinno się ich tak samo składać. Przy tej metodzie powstaje bowiem za dużo zbędnych zagnieceń, które po dłuższej podróży utrwalą się i sprawią kłopot.

Tak nie należy składać marynarek.

Tak nie należy składać marynarek.

Najlepszą metodą składania marynarek, z tych, które testowałem, jest połowiczne wywrócenie marynarki na lewą stronę i złożenie jej na pół tak, żeby tylko podszewka była na wierzchu. Dzięki temu osiągamy minimalną ilość zagięć. Natomiast fakt, że wierzchnia tkanina jest ukryta, chroni ją przed pocieraniem innych ubrań, fałdowaniem i wyświecaniem. Tak złożona marynarka raczej nie będzie wymagała prasowania. Ewentualnie polecam ją rozwiesić na wieszaku w łazience, podczas brania gorącego prysznica. To pomoże rozprostować włókna.

Składanie marynarki na podróż

Opis metody: wywróć lewy rękaw na lewą stronę; postaw kołnierz marynarki; włóż prawe ramię marynarki w lewe – w ten sposób ukryjesz niemal całą wierzchnią tkaninę. Jeśli tak złożona marynarka nie zmieści się do Twojego bagażu, złóż całość jeszcze raz na pół.

 

skladanie-marynarki

Koszule

Na potrzeby podróży należy składać koszule niemal tak samo, jak robi się to w sklepach. Chodzi o to, żeby nie uszkodzić kołnierzyka i ochronić front koszuli przed zagnieceniami. Podobnie zresztą można składać koszule, kiedy trzyma się je w szafie na półkach, a nie na wieszakach. Należy tutaj szczególnie zwrócić uwagę na wygładzenie wszelkich powierzchni. Przypominam, że każda fałda może się zamienić w zagniecenie.

Uprzedzam, że poniższa metoda pozwala na ograniczenie zagnieceń, ale zazwyczaj i tak będzie wymagała lekkiego prasowania w docelowym miejscu podróży.

 

Składanie koszuli - infografika

 

Opis metody: zapnij kołnierzyk i co drugi guzik całej koszuli; odwróć koszulę do góry plecami i złóż każdy z boków do środka; wyprostuj rękawy wzdłuż boków; w tym miejscu zadbaj o wygładzenie wszystkich powierzchni; złóż koszulę na pół, lub najpierw na wysokości mankietów i dopiero na pół (zależnie od miejsca w bagażu).

<<Zobacz też: Prawidła do butów – czy warto z nich korzystać?>>

Sposoby ochrony ubrań

Same sposoby składania ubrań to zdecydowanie za mało. Na szczęście jest kilka metod, które możesz zastosować do dodatkowej ochrony.

  1. Kładź eleganckie ubrania na górze bagażu albo w części walizki zabezpieczonej siatką, żeby jak najmniej rzeczy na nie naciskało.
  2. Włóż koszulę do plastikowego worka. Worek będzie chronił przez sfałdowaniami wynikającymi z pocierania o siebie ubrań (niczym podszewka marynarki).
  3. Składaj ubrania jedne na drugich (np. złożone spodnie włóż do koszuli i tak złóż koszulę), to zapewni łagodniejsze zagięcia i w efekcie mniejsze zagniecenia.
  4. Włóż ubranie do dużego worka strunowego i szczelnie zamknij. Worek chroni jak foliówka, a dodatkowo zapewnia poduszkę powietrzną, chroniąc ubranie przed naporem innych rzeczy.

Najlepsza (moim zdaniem) metoda na pakowanie eleganckich ubrań

Niestety ostatnia metoda, choć dawała wielkie nadzieje, nie jest w pełni skuteczna, gdyż z worka, po kilku godzinach, uchodzi powietrze i ubranie znów jest narażone na nacisk innych przedmiotów. Ale wystarczyło tę metodę nieco rozwinąć, żeby uzyskać świetny efekt.

Ostatecznie doszedłem do tego, że składanie ubrań jedne na drugie (spodnie do środka i dwie koszule na wierzch) oraz wkładanie takiego pakunku do worka strunowego daje najlepsze efekty! Przez pierwsze godziny poduszka powietrzna w pełni chroni moje ubrania przed zagnieceniami, a później pewną ochronę daje fakt, że koszule łagodnie okalają wewnętrzne ubranie, zatem mocne zagniecenia nie powstają. Rzecz jasna dodatkowo dbam o to, by jak najmniej przedmiotów naciskało na moje eleganckie ubrania.

 

Pakowanie koszuli na podróż - infografika

 

Opis metody: na spód połóż plecami do góry koszulę, którą będziesz musiał założyć jako pierwszą (zachowa się lepiej); na niej, skierowaną w przeciwną stronę, drugą koszulę; obie powinny mieć już zapięte guziki i nachodzić na siebie mniej więcej na 2/5 – 1/2 długości; na część wspólną połóż złożone spodnie, T-shirty lub piżamę, jako bufor; następnie złóż górną koszulę wedle wyżej przedstawionych zasad, z tą różnicą, że w środku zapakowane będzie dodatkowe ubranie; później zrób to samo z dolną koszulą; tak powstały pakunek włóż do woreczka strunowego o rozmiarze ok. 40×50 cm i szczelnie zamknij.

 

pakowanie-koszuli

 

Okazuje się, że tak zapakowane koszule często nadają się do założenia zaraz po podróży albo tylko nieznacznego poprawienia żelazkiem. Nie mam tu mowy o jakimś większym prasowaniu. Dzięki tej metodzie mogę wreszcie odprężyć się chwilę po podróży, zamiast walczyć z żelazkiem bojąc się czy zdążę na spotkanie.

Wasze metody

Macie jeszcze jakieś sposoby na ochronę ubrań przed zagnieceniami w podróży? A może zmodyfikowalibyście nieco mój sposób? Jeśli tak, piszcie w komentarzach. Chętnie przetestuję też inne sposoby.

***

W treści artykułu znajduje się link sponsorowany.