Jednym ze sztandarowych gestów kojarzonych z gentlemanami jest przepuszczanie kobiety przez drzwi. Wydaje się to absolutnie proste, a jednak wielu mężczyzn i kobiet ma z tym problem, bo nie do końca rozumieją to zachowanie. Wyjaśnijmy sobie zatem jak poprawnie przepuszczać w drzwiach.

Artykuł sprzed lat, poprawiony i uzupełniony o film.

Dylematy uprzejmego mężczyzny

Mówi się, że „gentleman powinien otwierać kobietom drzwi”, albo „je w nich przepuszczać”. Łatwo to powiedzieć. Niby wszystko jest oczywiste, ale w praktyce, jak to jest z uproszczonymi zasadami, bywa różnie. Zdarza się, że próbujący pomóc mężczyzna staje w drzwiach zmuszając towarzyszkę do przeciskania się. Niekiedy nie zdąży jej otworzyć. Innym razem spędza dłuższą chwilę czekając przy wyjściu, przepuszczając całą wycieczkę kobiet.

Tego rodzaju wpadki wynikają z faktu, że na swojej drodze trafiamy na różne kombinacje drzwi wahadłowych, rozsuwanych, obrotowych i automatycznych. Czasem bywają ustawione tak, że trzeba improwizować. I dobrze! Ponieważ w tym momencie powinna przyjść refleksja: „po co ja to w ogóle robię?”.

CzasGentlemanow-drzwi

 

<<Pobierz inforgafikę o przepuszczaniu w drzwiach!>>

 

Wygląda ładnie, ale tak tego nie powinno się robić! Takie ustawienie otwierającego zmusza towarzyszkę do przeciskania się.

Czym jest „przepuszczanie w drzwiach”?

Wszystkie zasady dobrego wychowania są stworzone w jakimś praktycznym celu. Dlatego też zasady te zmieniają się z czasem, jeśli wraz z różnymi przemianami (społecznymi czy technologicznymi) stają się niepraktyczne. Przepuszczanie w drzwiach nie jest więc tylko zasadą nakazującą mężczyźnie chwytać za klamkę, lecz wpisuje się w ogólną zasadę gentlemana: ułatwiania innym życia.

Otwierając drzwi mężczyzna ułatwia kobiecie przejście. Nie chodzi o to, by to ona jako pierwsza przekroczyła próg i w ten sposób podkreśliła swoją wyższość. Chodzi o to, że jej towarzysz ma jej ułatwić to przejście szarpiąc klamkę, ciągnąc ciężkie drzwi, przytrzymując je i zamykając za nią. Jeśli sytuacja tego wymaga, to właśnie mężczyzna pierwszy przechodzi przez próg.

Omówmy różne sytuacje na przykładach.

Przepuszczanie kobiety, gdy drzwi otwierają się do środka

Najprostszy przykład. Oboje podchodzą do drzwi. On je otwiera do siebie. Staje z boku umożliwiając jej przejście.

Czas-Gentlemanow---drzwi1Przepuszczanie kobiety, gdy drzwi otwierają się na zewnątrz

Przykład równie prosty, a jednak sprawiający problemy, gdy „przepuszczanie w drzwiach” rozumie się jako: „ona pierwsza mija próg”. W żadnym razie nie popychamy drzwi, żeby ją przepuścić! Nie stajemy również w progu! W tym wypadku on chwyta za klamkę. Otwierając drzwi przechodzi na drugą stronę. Staje z boku trzymając drzwi i umożliwiając jej swobodne przejście. To samo robi, jeśli otwierając drzwi zobaczy nadchodzącą z naprzeciwka kobietę.

W tych wypadkach niezbędna jest minimalna współpraca towarzyszki, która powinna poczekać aż wykona się ten manewr, a nie próbować przejść przodem. Niestety bowiem również kobietom zdarza się mylnie interpretować wspomnianą zasadę.

Czas-Gentlemanow---drzwi4

 

Drzwi ani nie popychamy, ani nie stajemy w przejściu wciąż trzymając klamkę.

Przepuszczanie kobiety przez dwie pary drzwi

Jeśli mamy podwójne drzwi, czyli przejście przez coś w rodzaju przedsionka/wiatrołapu (zdarza się często w szkołach, na uczelniach, w urzędach itp.) sprawa jest bardziej skomplikowana i wymaga większej współpracy. Oczywiście obie pary drzwi otwiera on na zasadach powyższych.

Problemem jest jednak zdążenie przed towarzyszką, by otworzyć jej drugie drzwi zanim ona do nich dojdzie i sama to zrobi. Z jasnych względów nie da się tego zrobić tak szybko i też nie powinno się tego robić w pośpiechu. Tutaj musi wykazać się również kobieta. Jeśli nie poczeka na niego i sama otworzy drzwi, należy jej pozwolić. Ma do tego prawo. Ale jeśli oczekuje, że to on je otworzy musi spokojnie poczekać, aż będzie miał do tego szansę.

Ze spokojem zamykamy (jeśli jest na to w ogóle miejsce) pierwsze drzwi, po czym, równie spokojnie, otwieramy drugie. Pamiętaj, że gentleman się nie spieszy (dama zresztą też nie). Jeśli jej jest spieszno, to on nie ma sobie nic do zarzucenia, gdyby nie zdążył jej otworzyć.

Czas-Gentlemanow---drzwi2

Karolina wiedziała, że jeśli chce, żebym jej otworzył drugie drzwi, musi poczekać na mnie.

Przepuszczanie, gdy jest więcej kobiet

Kiedy przepuszczasz przez drzwi może się zdarzyć, że przechodzić będzie więcej niż jedna kobieta. Pamiętaj tutaj, że najważniejsza jest Twoja towarzyszka i to jej zobowiązany jesteś ułatwiać życie. Innym kobietom wyświadczasz tę uprzejmość wedle uznania. Dlatego nie możesz dopuścić do sytuacji, w której przepuszczasz swoją towarzyszkę (np. wychodząc z teatru), a za nią jeszcze kilkanaście innych kobiet, każąc swojej czekać na siebie na dworze.

Przepuszczenie dwóch, trzech na raz jest w porządku. Natomiast przepuszczanie większego grona nie jest Twoim obowiązkiem. W sytuacjach takich, jak wyjście z kina czy teatru, dbaj przede wszystkim o własną towarzyszkę i wychodź jak najszybciej za nią. Wyjątkiem będzie sytuacja, w której chcesz przepuścić większe grono swoich koleżanek, na przykład przy wyjściu z sali wykładowej.

Czas-Gentlemanow---drzwi6Przepuszczanie kobiet, a hierarchia

Przejdźmy do rzeczy, o której niestety często się zapomina. Zasady dobrego wychowania są ściśle powiązane z hierarchią społeczną. Nie ma tam ogólnego nakazu usługiwania kobietom przez mężczyzn. W niektórych sytuacjach to mężczyźni są wyżej postawieni od kobiet i nie mają obowiązku wyświadczania im takich uprzejmości. Ta kwestia pozostaje do ich własnego wyboru.

Taka sytuacja ma miejsce na przykład w firmach albo na uczelniach. Szefowie, wykładowcy lub mężczyźni starsi nie muszą przepuszczać w drzwiach swoich podwładnych, studentek czy kobiet znacznie młodszych. Mogą poświęcić chwilę na przepuszczenie jednej, dwóch albo trzech, ale przy większej liczbie kobiet, taki mężczyzna może swobodnie przejść i wrócić do swoich zajęć, bez uszczerbku na honorze.

Panie powinny to rozumieć i nie mieć o takie zachowanie pretensji.

Kilka dodatkowych zasad

Jak już pisałem, w „przepuszczaniu kobiet w drzwiach” nie chodzi o to, by ona przeszła pierwsza, ale o to, by łatwiej jej było się poruszać. Dlatego dobrze, jeśli wychodząc z budynku partnerka poczeka tuż za drzwiami, aby jej towarzysz mógł ją chwycić pod rękę, czy rozłożyć parasol i wprowadzić na chodnik.

Podobnie jest przy wejściu do zatłoczonego pomieszczenia lub restauracji. W niektórych wypadkach mężczyzna powinien iść przodem, by zrobić przejście dla swojej towarzyszki albo poprowadzić ją do stolika. W takich sytuacjach ona  powinna poczekać na niego tuż za drzwiami, żeby dalej pójść razem.
Dodam tylko, że jeśli w restauracji prowadzi do stolika kelner, mężczyzna idzie z za kobietą.

O drzwiach automatycznie otwieranych i obrotowych nie piszę. Nie widzę problemu, jeśli są dostatecznie szerokie, by przejść przez nie razem pod rękę. A przy tych węższych wystarczy, że przodem pójdzie kobieta.

Proste, prawda?

„Bo do tanga trzeba dwojga”

Otwieranie drzwi jak dotąd nie spotkało się z tak silnym bojkotem kobiet postępowych, jak to było z całowaniem dłoni (krytykowanym już w dwudziestoleciu międzywojennym), ale i tak mogą się zdarzyć kobiety, które nie życzą sobie tego typu faworyzowania. Przestrzegam, że bezwzględnie każdy gentleman musi uszanować taką wolę i nie dać po sobie poznać, że jest tym zawiedziony! O klasie gentlemana świadczy jego umiejętność do szanowania odmiennych opinii.

Jak widać „przepuszczanie w drzwiach” to czynność, do której potrzeba współpracy. Panie również powinny wiedzieć jak to się robi, by ułatwić panom swoje zadanie. W przeciwnym nic z tego nie wyjdzie i każdy będzie niezadowolony.

Zdarzyła Ci się kiedyś któraś z opisanych tutaj wpadek? Napisz w komentarzu jak to było.

Patronite

Ten film został zrealizowany z funduszy zebranych od Patronów Czasu Gentlemanów w serwisie Patronite. Jeśli doceniasz moją pracę i podobał Ci się ten film, może zechcesz też dołączyć do tego grona i zostać jednym z Patronów. Dzięki temu będę mógł realizować podobne, a nawet lepsze materiały znacznie częściej.

Jednocześnie serdecznie dziękuję wszystkim Patronom Czasu Gentlemanów za wsparcie. Jesteście wspaniali!
Tomasz Fikier, Kamil D., Arkadiusz Firus, Mock, Jakub Naduk, Aleksander Galecki, Kamil Futyma, Klaudia B., Paweł Klewicki, Tomasz Wyraz, Greg Alski, Bartosz Jarzyna, Kacper Ś., Kamil Durkiewicz, Wojciech Sz., Grzegorz Daleszyński, Dominik Zdebik – Dziękuję za wsparcie!!!

Pozdrawiam i trzymajcie klasę!

W materiale wystąpiła gościnnie Karolina Maras.
Dziękuję restauracji Dąbrowskiego 42 w Poznaniu za użyczenie lokalu do sesji!

Fot. Katarzyna Skotnicka-Nowak

Zobacz też:

Czy mężczyzna powinien płacić za kobietę?
Flirtuj jak gentleman
Pierwsza randka – 10 zasad gentlemana
O prowadzeniu damy pod rękę
9 gaf, którymi mężczyzna zrazi do siebie damę
10 cech, którymi gentleman zaimponuje swojej damie